Gromada: ssaki
Rząd: naczelne
Rodzina: człowiekowate
Rodzaj: Człowiek (homo)
Pamięć człowieka kształtowała się przez miliony lat. Wychowanie dziecka już u hominidów nie byłoby możliwe gdyby nie inni, sama matka nie dałaby rady. U hominidów sukces zależał od wielkości grupy, która budowana była poprzez relacje. Wpływ na nią miały zasoby środowiska, innowacje w zdobywaniu pokarmu, a także innowacje społeczne, które budowały więzi, takie jak taniec, rytm, rytuał, malowidła. Nie zawsze najsilniejszy samiec dominował. Język mówiony nie powstał z dźwięków, a z gestów, którymi nasi przodkowie pierwotnie się posługiwali.
Najważniejszy był dotyk. Mózg człowieka ma duże zapotrzebowanie energetyczne, które wykorzystuje zarówno na pracę, odżywianie, jak również na budowanie więzi społecznych. Pierwotnie znaczącą formą relacji była pielęgnacja poprzez iskanie, tj. wybieranie pasożytów z sierści.
Zapamiętywanie przez obrazy było "pierwszą pamięcią zewnętrzną"
Mowa była wielką innowacją, bo można było jednocześnie pracować i rozmawiać. Była wynalazkiem homo sapiens. Poprzez mowę można budować grupę społeczną ze znacznie większa liczbą osób, niż jest to możliwe za pomocą dotyku. Od 150 tys. lat funkcjonuje kultura mówiona. Opowieści nabrały dużego znaczenia w procesie budowania więzi, a także stały się narzędziem do przekazywania informacji.
Pismo powstało po to, aby trwale zapisywać słowo mówione. Dzięki temu możliwe stało się przekazywanie informacji dalej niż mowa, krzyk czy śpiew, a pojawienie się druku dało możliwość szerzenia informacji na większą skalę poprzez książki, gazety czy czasopisma. Szybkość drukowania jest nieporównywalna z odręcznym pisaniem, dlatego możemy uznać to za ogromny przeskok w rozwoju technologii. Dzięki książkom stworzone zostały jeszcze większe społeczności.
Pierwszą prasę drukarską skonstruował Niemiec Johann Gutenberg. Dzięki temu urządzeniu można było drukować wiele egzemplarzy tej samej książki. Pierwszą wielką księgą, jaką wydrukował Gutenberg w 1455 r. była Biblia w nakładzie 180 ksiąg.
Muzyka, rytm i rym ułatwiają zapamiętywanie.
Pamięć wspomagana była także przez malowidła na ścianach. Obrazy i symbole ułatwiały zapamiętywanie. Obrazy powstały dla społeczeństwa analfabetów, ze względu na łatwy ich odbiór, który nie wymaga umiejętności czytania i pisania. Każdy może je zrozumieć. Aktualnie powraca się do przekazywania informacji obrazkami przez emotikony, które mają szeroki zakres. Także w procesie uczenia się stosuje się np. mapy myśli, które mogą mieć formę obrazkową.
źródło: Autorstwa EU - Praca własna, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2846254
Rozpoczęcie działalności pocztowej oraz podróżowanie pozwoliło podtrzymywać relacje, z osobami, które są jeszcze dalej od nas. Ludzie zaczęli pisać listy i przesyłać paczki. Można było zawierać nowe znajomości z osobami, których nigdy się nie widziało w kontakcie bezpośrednim. Jeszcze ja pamiętam czasy, kiedy w czasopismach młodzieżowych zamieszczane były ogłoszenia o chęci poznania nowych osób. Wówczas pisało się do tej osoby list i można było nawiązać kontakt na długi czas.
źródło: Demotywatory.pl
"Za datę narodzin poczty w Polsce uważa się 18 października 1558 roku. Wtedy to król Zygmunt August „ustanowił stałe połączenie pocztowe między Krakowem a Wenecją przez Wiedeń, za pomocą poczty, czyli koni rozstawnych”. Powołana przez monarchę instytucja publiczna miała służyć przede wszystkim utrzymaniu stałych kontaktów dyplomatycznych i gospodarczych z innymi krajami europejskimi." (źródło: https://www.poczta-polska.pl/o-firmie/historia/, dostęp 05-04-2023 r., godz.16:00)
Pierwszy pociąg, który na 15 kilometrowej trasie przewiózł 600 pasażerów wyruszył w Anglii dnia 27 września 1825 r., natomiast w Polsce pierwszy przejazd pociągu pasażerskiego składającego się z lokomotywy parowej i ośmiu wagonów odbył się we Wrocławiu Głównym o godzinie 6:00 przewożąc 102 pasażerów do Oławy.
Alexander Graham Bell odkrył, że ludzki głos można zamieniać na impulsy elektryczne które następnie można przesyłać kablem w dowolne miejsca.
3 czerwca 1880 r. dokonał pierwszej, historycznej rozmowy telefonicznej.źródło: https://assets.puzzlefactory.pl/puzzle/415/797/original.jpg
Te zmiany w relacjach oraz komunikacji należy traktować jako rozwój, postęp i wykorzystywać te możliwości do funkcjonowania w obecnym świecie. Aby nadążyć za nowinkami cały czas musimy się uczyć, często metodą prób i błędów, ale nie można się poddawać, bo wszystko jest możliwe przy odpowiednim nakładzie pracy.
Możemy się zastanowić jaka jest przyszłość zawodu nauczyciela???
Myślę, że wykonywanie zawodu nauczyciela wymaga przede wszystkim zaakceptowania zmian, które już są widoczne, ale też bycie otwartym na zmiany, które dopiero nadejdą. Zarówno pod względem relacji z dzieckiem i rodzicem, jak również pod względem technologicznym. Zawód nauczyciela wymaga ciągłego doskonalenia się na różnych płaszczyznach. W związku z tymi zmianami, które następują biorąc pod uwagę podejście do dzieci i fakt, że to nauczyciel jest dla ucznia, a nie uczeń dla nauczyciela, niektórzy nauczyciele, zwłaszcza z wieloletnim stażem i Ci, którzy uczą w środowiskach wiejskich, nie potrafią sobie z tym poradzić. Ponadto jeśli chodzi o nowoczesny, elektroniczny sposób komunikacji z rodzicami, również części nauczycieli sprawia to duży problem. W szkole, do której uczęszczają moje dzieci dziennik elektroniczny Librus, po długotrwałym przygotowywaniu się nauczycieli zaczął funkcjonować dopiero w 2022 r. Bardzo dużo problemów pojawiało się również podczas edukacji zdalnej, gdzie lekcje były mało efektywne. Nauczyciele nie byli na to gotowi, panował duży chaos, stosowano przeróżne formy prowadzenia lekcji - viber, messenger, discord, wiadomości tekstowe. Dzieci w klasach 1-3 zakładały konta w aplikacjach niedostosowanych do ich wieku. Myślę, że po sytuacji z covid-19 nauczyciel powinien być gotowy na lekcje zdalne w każdej chwili. Bardzo fajnym pomysłem jest również forma hybrydowa lekcji dla dzieci, które dłużej chorują. Podczas 2-3 tygodniowej nieobecności pojawia się dużo zaległości i rodzice nie zawsze mogą pomóc dziecku. A gdyby lekcje, w miarę potrzeb, były prowadzone hybrydowo byłby to duży krok w stronę ucznia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz